Jesteśmy gupą pasjonatów sportów zimowych i naszą misją jest zarażać tą pasją kolejne pokolenia.
Wszystko zaczęło się w 1998 roku, kiedy w małej miejscowości Kolbuszowa, położonej nad Nilem, trójka nauczycieli wychowania fizycznego – Grzegorz, Maciej i Witold, postanowiła zorganizować wyjaz na narty…
Kadra
.
Historia
Pierwszy obóz. Grupa 24 uczestników z SP nr 2 i SP nr 1 pod opieką instruktorów:
– Grześka Gębarowskiego
– Maćka Cichonia (wuefiści z Dwójki)
– Witka Serafina (nauczyciel wf z Jedynki) wyjeżdża di Szczawnicy.
Dzieci stawiają pierwsze kroki na nartach u stóp Palenicy. Po dwóch dniach już zjeżdżają ze stoku Jaworki. Mróz ( -25 st. C ) nie zachęca zbytnio, ale nie jest też przeszkodą. Nie zraża nikogo fakt, że mieszkamy w dwóch odległych budynkach, a stołówkę mamy w jeszcze innym. Turnus kończy się mistrzostwami w slalomie, a za tyczki slalomowe służą… kijki narciarskie.
Pierwszy obóz wypadł tak dobrze, że organizowane są już dwa turnusy. Na pierwszym uczą się młodsi (podstawówka, 30 uczniów), a na drugim 30 licealistów.Są też dorośli, którzy razem z dziećmi stawiają pierwsze (lub drugie) kroki na nartach. Zamieszkaliśmy w Domu Wczasowym „Maria”. Uczestników podzielono na trzy grupy: dwie początkujące, jedna zaawansowana (to ci, którzy nauczyli się jeździć rok wcześniej). Naukę doskonaliliśmy na Jaworkach, Szafranówce i Palenicy.
Pierwszy wyjazd do Krynicy.
Stoki Szczawnicy nie są już tak atrakcyjne, by zadowolić naszych
wytrawnych narciarzy. Mieszkamy w DW Tryumfy. Jest nas 80 (na dwóch turnusach). Ten dom wczasowy dysponuje dwoma budynkami: w jednym mieszkają dzieci wraz z opiekunami, a drugi zajmują dorośli, których też z roku na rok przybywa. Ze względu na gorsze warunki śniegowe w Krynicy, narciarstwo doskonalimy na stokach w Tyliczu. Tu też organizowane są na zakończenie każdego turnusu mistrzostwa w slalomie-gigancie. Bramki są już profesjonalne, ale czas mierzymy ręcznie. W tym samym roku zostaje założony Gimnazjalny Klub Sportowy „Milenium„ przy Gimnazjum nr 2 w Kolbuszowej. Przy tym Klubie organizowane są wszystkie kolejne obozy narciarskie.
Relacja uczestniczki obozu – artykuł Asi Ożóg, który ukazał się regionalnej gazecie – Przeglądzie Kolbuszowskim.
„Podczas ferii w przepięknej Krynicy zostały zorganizowane dwa turnusy narciarskie, przez Uczniowski Klub Sportowy „Dwójka” przy Szkole Podstawowej nr 2 i Gimnazjalny Klub Sportowy przy Gimnazjum nr 2 w Kolbuszowej. Nad przygotowaniem turnusów i podczas ich trwania czuwali nauczyciele wychowania fizycznego: Grzegorz Gębarowski, Maciej Cichoń i Witold Serafin….
Już 50 osób jest chętnych na każdy turnus. Zdecydowana większość wyjeżdżających to zaawansowani. Klub zakupił tyczki slalomowe i zaczynamy naukę jazdy sportowej.
Praca trenerów przyniesie szybkie efekty: nasi wychowankowie zajmują || miejsce w | edycji Podkarpackiej Ligi Dzieci Szkolnych w Narciarstwie Alpejskim.
A co w Krynicy ? Turnusy kończą się mistrzostwami w slalomie gigancie, organizowanym tym
razem w pełnym profesjonalizmem: Elektroniczny pomiar czasu, bramki gigantowe. Na mistrzostwa zjeżdżają specjalnie kolbuszowianie – seniorzy, by walczyć o Puchar Burmistrza Miasta
Kolbuszowej.
W tym roku nie tylko szczęśliwi drogiego sprzętu mogą jeździć na obozy narciarskie. W naszym Gimnazjum rusza wypożyczalnia sprzętu, a opłaty są naprawdę symboliczne. Chętnych na zimowisko jest więcej niż miejsc w Tryumfach. Uczestnicy to nie tylko kolbuszowianie, zapisują się również narciarze z Rzeszowa, Stalowej Woli, Tarnobrzegu, Nowej Dęby, Mielca. Nasz instruktor — Grzesiek Gębarowski ulega wypadkowi (łamie nogę jeżdżąc na nartach w Krynicy) na tydzień przed obozem. Zaczynają się nerwowe poszukiwania zastępcy. Werbujemy instruktora Piotrka Dudka, który do dziś współpracuje z klubem „Milenium”. Musimy się pochwalić: w || edycji Ligi Podkarpackiej Ligi Dzieci Szkolnych w Narciarstwie Alpejskim powtarzamy wynik sprzed roku, zajmując drużynowo || miejsce.
Wyjeżdżamy z Kolbuszowej, gdzie o śniegu nawet nikt nie marzy, mimo iż zima w pełni. Ale Krynica – jak co roku – wita nas w bieli. Narciarstwa uczy jeszcze jeden instruktor -Marcin Grabczyński, w 2005 dochodzi Przemek Budziło i żona Piotrka Dudka – Agnieszka.
W roku 2005 zorganizowano trzeci turnus – dla uczniów z Małopolski, których ferie przypadają w tym właśnie okresie. Z roku na rok przybywa chętnych na obozy, miejsca rezerwowane są już w październiku, ale Tryumfy nie są z gumy … chociaż ?
Na 20 urodziny szkółki zaplanowaliśmy wielkie zmiany. Po 18 latach opuszczamy dobrze nam znaną i ciągle uwielbianą Krynicę na rzecz Muszyny – większe zaplecze, większa różnorodność resortu narciarskiego. Wszystko to by sprostać wyzwaniom ciągle rosnącej w sile Szkółki i zapewnić jak najlepsze warunki uczestnikom obozów. Dodatkowe atrakcje w formie kuligu i bankietu, a przede wszystkim zadowoleni narciarze byli „wisienką na Milenijnym urodzinowym torcie”.